|
"Dobrze, że jesteś"
-integracja szkół : „stopiątki” i „ siódemki”
"Życie jest wątłym
płomykiem,
który lada wiatr może zgasić”
( Karl Dedecius)
Każde życie jest cenne i niepowtarzalne. Także tych, którzy ukryci w
domowych pieleszach skazani są na samotność. Ich niepełnosprawność
często staje się powodem osobistego zamknięcia.
Jestem katechetką. Kilka lat temu uczyłam w Szkole Specjalnej - były to
lata trudnej pracy, ale dającej dużo satysfakcji. Nieznane dotąd
doświadczenia w obcowaniu z dziećmi specjalnej troski zmieniły moje
patrzenie na tę problematykę. Widziałam niezrozumienie i brak
tolerancji.
Minęło kilka lat zanim we współpracy z P. Genowefą N., po wielu
rozmowach, postanowiłyśmy budować nowe spojrzenie uczniów obu szkół na
wzajemne relacje dzieci zdrowych i niepełnosprawnych. Powstał
MIĘDZYSZKOLNY PROGRAM INTEGRACYJNY, którego jednymi z głównych celów
było wychowywanie do wzajemnej tolerancji, pomocy i współpracy oraz
kształtowanie wrażliwości i odpowiedzialności na potrzeby dzieci
specjalnej troski.
Pierwszą formą realizacji tego programu była Pielgrzymka do Sanktuarium
Maryjnego w Wambierzycach. Chwile niepewności i wzajemnych obserwacji
szybko zamieniły się na wspólne rozmowy. Dzień Osób Niepełnosprawnych
stał się okazją do kolejnego spotkania. Przeżyliśmy ich już siedem. Zarówno w roku 2002,
podczas pierwszego spotkania, jak i w czasie kolejnych uroczystości,
atmosfera była bardzo radosna. Cieszyła nas obecność świdnickich
Biskupów oraz naszego Prezydenta. Nasi wychowankowi coraz śmielej zapraszali uczniów
niepełnosprawnych do zabawy wyzbywając się uprzedzeń i niepewności.
Wybrane piosenki, znane przez wszystkich, śpiewano razem głośno, a
dołączone gesty uatrakcyjniały zabawę. Potem był wyjazd na Rekolekcje
Wielkopostne, wspólna modlitwa podczas Drogi Krzyżowej, Majówka w
Sulistrowiczkach, lekcja integracyjna, wspólne konkursy.
Ważnym przedsięwzięciem, które przyniosło wiele wspaniałych przeżyć,
stały się Jasełka integracyjne. Współpraca wypadła doskonale. Gościliśmy
w kościołach naszych parafii, w Świdnickiej Kurii Biskupiej. Wszędzie
spotykaliśmy się z gorącym przyjęciem. To przekonuje, że podjęcie
integracji to słuszny cel wychowawczy przynoszący nam – nauczycielom,
dużo radości i satysfakcji, a uczniom stwarzający okazję do zawierania
nowych znajomości.
Dobrym obrazem ilustrującym te działania może być bajka Ezopa:
„Wiatr i słońce”:
„Słońce i wiatr kłóciły się o to, które z nich jest silniejsze. Wiatr
powiedział: „Widzisz tego człowieka? Założę się, że prędzej zedrę z niego
płaszcz, niż ty". Słońce schowało się za chmurami, a wiatr zaczął wiać
coraz mocniej i mocniej.
Ale im bardziej szarpał człowiekiem, tym szczelniej ten otulał się
płaszczem. Kiedy zmęczony wicher ucichł, wyjrzało słoneczko i
uśmiechnęło się przyjaźnie. Człowiekowi zrobiło się ciepło i wtedy zdjął
płaszcz.”
Bądźmy dla siebie słoneczkiem, które przyjaznym uśmiechem łamie
wszystkie bariery. Zdejmuje z innych płaszcz nietolerancji, odrzucenia i
samotności. Słońcem, które uczy nas mówić: JESTEM OBOK CIEBIE…I DOBRZE,
ŻE JESTEŚ...
Małgorzata W.
Wspominamy...
Jasełka 2010
http://83.15.83.50/galeria/2010-4/category.php?id=825
http://83.15.83.50/galeria/2010-4/category.php?id=829
spotkanie integracyjne
jasełka
rekolekcje z w Sulistrowiczkach
pielgrzymka do Wambierzyc
w Seminarium Duchownym
Diecezjalny Dzień Osób Niepełnosprawnych
|